Tym apelem skierowanym do mediów zwrócił się na konferencji inaugurującej projekt „Misja Rak Płuca” prof. dr hab. n med. Dariusz Kowalski, Sekretarz Generalny Polskiej Grupy Raka Płuca, Kierownik oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii-Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
Misja Rak Płuca 2024 – 2034 to wspólna inicjatywa Polskiej Grupy Raka Płuca oraz Towarzystw Naukowych działających w obszarach medycyny rodzinnej, diagnostyki, chirurgii i onkologii na rzecz poprawy efektów opieki nad pacjentami z rakiem płuca w Polsce w perspektywie najbliższych 10 lat. Celem „Misji Rak Płuca” i podjętej szerokiej współpracy jest przeciwdziałanie negatywnym – zdrowotnym, społecznym i gospodarczym skutkom jakie niesie za sobą rosnąca zachorowalność i nadumieralność Polek i Polaków na raka płuca, będącego najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce.
– Jest to dzień historyczny. Licząc przedstawicieli towarzystw naukowych którzy zadeklarowali uczestnictwo w „Misji Raka Płuca” musze powiedzieć, że rzadko spotykana jest taka konsolidacja środowisk lekarskich, która ma doprowadzić do poprawy zarówno diagnostyki, jak i leczenia
i wyników odległych, zmierzających do tego, aby Polscy pacjenci mieli szybciej rozpoznany proces nowotworowy i żyli zdecydowanie dłużej. W naszej misji będzie brało udział 8 bardzo znaczących towarzystw naukowych co stanowi o wadze zasięgu tego przedsięwzięcia. Dziękuję wszystkim za deklarację tak szeroko rozumianej współpracy licząc na to, że przyniesie ona dla nas wszystkich oczekiwany efekt.– powiedział na konferencji prof. dr hab n med. Rodryg Ramlau, prezes Polskiej Grupy Raka Płuca, Dyrektor Instytutu Onkologii, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.


Polska znajduje się wśród krajów UE, w których współczynniki umieralności z powodu nowotworów są najwyższe. Celem podejmowanych wspólnie działań jest obniżenie odsetka zgonów z powodu raka płuca z 24% do ok. 15% oraz zwiększenie odsetka przeżyć 5-letnich z 14%do min. 20% (dla całej populacji chorych z rakiem płuca) w ciągu najbliższych 10 lat.
Od ponad dekady w Polsce umieralność kobiet z powodu nowotworów złośliwych płuca jest wyższa niż z powodu nowotworów piersi, podczas gdy wśród zachorowań udział nowotworów piersi jest ponad dwukrotnie wyższy niż nowotworów płuca. W Polsce we wczesnej fazie diagnozuje się zaledwie 20% przypadków raka płuca. Nawet 90-95% chorych to byli lub obecni palacze tytoniu.
Palenie tytoniu jest więc głównym, ale jednocześnie modyfikowalnym czynnikiem ryzyka, przyczyniający się do około 2/3 zgonów nowotworowych w Polsce. W tym kontekście, działania na rzecz prewencji pierwotnej, ograniczające odsetek palących w populacji, są nie do przecenienia. Należy promować i wspierać działania polityki zdrowotnej obejmujące edukację, legislację oraz politykę fiskalną, zmierzające do maksymalnego ograniczenia inicjacji tytoniowej wśród dzieci
i młodzieży, jak również do sukcesywnego zmniejszania odsetka osób palących w populacji dorosłej.



Jak podkreślali obecni na konferencji eksperci, aby zrealizować wyznaczone przez „Misję Raka Płuca” cele niezbędne jest:
- określenie kluczowych obszarów: stanu obecnego, problemów/wyzwań oraz rekomendacji rozwiązań organizacyjnych i systemowych.
- opracowanie raportu w zakresie poprawy efektywności profilaktyki, diagnostyki oraz leczenia raka płuca i innych nowotworów klatki piersiowej w Polsce na najbliższe 10 lat wraz z ROADMAP’ą aktualnego stanu opieki nad chorymi z nowotworami klatki piersiowej ze wskazaniem najpilniejszych potrzeb i działań. Publikacja raportu planowana jest na listopad 2024 r.
- przekazanie rekomendacji Ministerstwu Zdrowia, dialog na rzecz wdrożenia najpilniejszych rozwiązań z decydentami.
- aktualizacja ROADMAP’y-co roku z podsumowaniem zmian, które miały miejsce, aktualnych wyzwań i najpilniejszych kierunków zmian organizacyjnych i systemowych z uwzględnieniem bieżącej sytuacji.
Najpilniejsze problemy i wyzwania w zakresie opieki onkologicznej nad pacjentem z rakiem płuca w Polsce obejmują:
- fragmentaryzację i rozproszenie opieki nad pacjentami pomiędzy wiele ośrodków, wykonujących świadczenia wycinkowo,
- brak zasad współpracy między ośrodkami pulmonologicznymi, torakochirurgicznymi
i onkologicznymi, - zbyt długi czas diagnostyki patomorfologicznej i molekularnej, zbyt długi czas od rozpoczęcia procesu diagnostycznego do wdrożenia leczenia,
- brak kompleksowej opieki nad pacjentem i jednolitych standardów postępowania
w całym kraju. Na wydłużenie procesu diagnostyczno- terapeutycznego ma wpływ przekazywanie pacjenta pomiędzy ośrodkami, wielokrotne powtarzanie badań diagnostycznych, długi czas oczekiwania na niektóre badania i ich wyniki oraz brak koordynacji opieki nad pacjentem.



Docelowym modelem opieki nad pacjentami powinny być Lung Cancer Units, gdzie rozpoznaniem i leczeniem nowotworu płuca zajmować się będą specjalistyczne ośrodki o dużym doświadczeniu, dysponujące wielodyscyplinarnym zespołem specjalistów. Ze względu na złożoność procesu diagnostyczno-terapeutycznego oraz postęp jaki dokonuje się w tym obszarze (pojawianie się nowych metod diagnostyki i leczenia), konieczne jest zapewnienie koordynacji
i odpowiedniej jakości procedur diagnostycznych, w tym obrazowych, endoskopowych
i biopsyjnych oraz diagnostyki patomorfologicznej i molekularnej.
– Chcielibyśmy żeby cały proces diagnostyczny czyli od podejrzenia nowotworu do decyzji o jak najskuteczniejszym leczeniu zamykał się w ciągu miesiąca. Dzisiaj jest to bardzo trudne, ale nie jest to niemożliwe – podkreślał prof. Tadeusz Orłowski, wiceprezes PGRP, Kierownik Kliniki Chirurgii, Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Obecny na konferencji dr Janusz Krupa, Prezes Instytutu Człowieka Świadomego, specjalista medycyny rodzinnej, Ośrodek Kształcenia Lekarzy Rodzinnych, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP) w Warszawie podkreślił rolę lekarzy POZ.
– Widzimy ogromną potrzebę edukacji lekarzy rodzinnych w zakresie czujności onkologicznej pod kątem raka płuca, tak aby mogli wyłapywać pacjentów, którzy mogą być w grupie ryzyka albo mają niepokojące objawy i wymagają wstępnej diagnostyki. POZ powinien być pierwszym ogniwem, które przekaże pacjenta najlepiej do wyspecjalizowanego ośrodka, gdzie pacjent będzie kompleksowo zaopiekowany.



Eksperci podkreślili, że w naszym kraju wydajemy ogromne środki na nowoczesne leki, formalny dostęp do leków nie ustępuje Europie Zachodniej. Niestety obecne rozwiązania nie pozwalają
z nich korzystać tak powszechnie, jak wskazują najnowsze wytyczne medyczne.
Profesor Kowalski odniósł się podczas spotkania do metod terapeutycznych w raku płuca.
– Metody terapeutyczne są niewspółmiernie inne do tego co było kiedyś i cały czas rosną. Mamy program lekowy, który jest porównywalny lub nawet lepszy niż w bogatych krajach europejskich, tylko mamy za mało chorych kwalifikowanych do tego typu terapii, dlatego że diagnostyka albo jest zbyt późna, albo jest nieodpowiednia. Jeżeli mamy jakiekolwiek szanse na wyleczenie to strzelajmy ze wszystkich armat na początku, do I,II linii leczenia. To ważne, aby zastosować tzw. leczenie optymalne
Jak pokazują dane liczba chorych w dalszym ciągu będzie rosła.
– Musimy mieć możliwość postępowania w tym bardzo nowoczesnym leczenia u chorych,
u których wykrywamy chorobę we wczesnym etapie. Musimy pamiętać, że choroba nowotworowa płuc jest bardzo dynamiczna i wydłużanie diagnostyki może niejednokrotnie wykluczyć pacjenta z systemu terapeutycznego z powodu dramatycznie pogarszającego się stanu ogólnego. Pacjentów w złym stanie sprawności nie będziemy w stanie poddać określonemu wysokospecjalistycznemu spersonalizowanemu leceniu onkologicznemu – podsumował prof. Rodryg Ramlau.
Transmisja z wydarzenia: